z olbrzymią przykrością informuję, że w ubiegłym tygodniu odszedł mój
ukochany kot Szrek, którego adoptowałam w 2008 roku
(http://galeria.canis.org.pl/galeria/szrek.htm).
Szrek okazał się być nosicielem FIV, z którym początkowo dawaliśmy
sobie radę. Niestety wirus uaktywnił się, a dodatkowo Szrek zaczął
chorować na nerki. Bardzo z naszą panią weterynarz o niego walczyłam,
ale niestety nie udało się.
Kiedy poszukiwałam dla siebie u Państwa kota, jedna z Pań powiedziała,
że o Szreku, że jest "bajeczny". Absolutnie był.
(wrzesień 2013)