Aby poszukać psa kliknij  psy do adopcji

Wiersze

Szukam kogoś

Żyję wciąż bez adresu,
W nieustannej potrzebie
By do dni moich kresu,
Ktoś przyjął mnie do siebie.

Lecz jestem niebogaty
I od dnia urodzenia
Noszę futerko w łaty,
Nikt nie dał mi imienia,

Stale mam pusty brzuszek
I brak nad głową dachu.
Jak długo jeszcze muszę
Żyć w tak ciągłym  strachu?

Oddam się w dobre ręce
Szukam na stałe domu
I pragnę najgoręcej
By ktoś mi wreszcie pomógł.

Chcę być z ludzką istotą
Związany bardzo blisko.


Kto powie mi z pieszczotą:


”Moje dobre kocisko...” ?

Autor:

Iwona Wideryńska, 30 marca 2011 r.

Podziel się

A oczy mrużą koty, kiedy przychodzi snu pora
Bo miały tyle roboty od rana aż do wieczora.
Ledwie obudził się ranek, świt jasny pobielił dachy,
Czaiły się zza firanek, by nocne przegonić strachy.

Potem poranna wyżerka i pochodziły po kątach,
Umyły trochę futerka... tak się zrobiła dziesiąta.

Następnie trzeba posłuchać jak nowa trawa wyrasta,
Ziewnąć od ucha do ucha... i już dochodzi dwunasta.

Gdy słońce niebem się toczy niczym piłeczka ze złota,
Leniwie mrużą się oczy niejednej kotki i kota.

Więc teraz drzemka niedługa i miękkie kuszą poduszki,
A kiedy zbliży się druga, czas będzie napełnić brzuszki.

Czas płynie wolno jak rzeka i w biurach kończy się praca,
Kot każdy stęskniony czeka, czy jego człowiek nie wraca,

Już słyszy miły zgrzyt kluczy, ktoś drzwi mieszkania otwiera,
Wtedy z radości kot mruczy i się o nogi ociera,

Z wybiciem piątej godziny, już po zjedzeniu łakoci
Pogodne są kocie miny i trzeba trochę popsocić.

Potem na ciepłe kolana wdrapać się można bezkarnie
Kochanej pani lub pana, nim nocka ziemię ogarnie.

Wreszcie w kłębuszki się zwiną, kuląc pod siebie ogony...
Tak pracowicie dzień minął,  że trudno nie być zmęczonym.....

Po niebie już księżyc kroczy, a koty mrużą oczy.....

Autor Iwona Wideryńska 18 marca 2011

Podziel się

Na mym oknie

Na mym oknie siedzi Skierka
I na świat ciekawie zerka,
Bo uciechę wielką ma:
Kraczą wrony: kra, kra, kra ..........

W wielkiej ciszy słyszy Skierka
Jak na drzewie wróbel ćwierka,
Ktoś swojego woła psa,
Gonią się gołębie dwa ..........

Chociaż leży śnieg na świerkach,
Przecież wierzy mała Skierka,
że przeminie zima zła,
I popłynie rzeką kra,

Świat przywdzieje strój wiośniany,
Wrócą czaple i bociany,
Kot przeciągnie się z lubości
I na słońcu się wymości
By przyjemnie wygrzać kości .........

Ile będzie znów radości........

Autor Iwona Wideryńska 10 marca 2011

Podziel się

Obraz

Wielkie oczy, piękne oczy,
A pod nimi nos uroczy,
I niewinna, słodka minka,
Bo to przecież jest dziewczynka,

Która się uśmiecha bokiem.
Dalszy opis będzie szokiem:
Wąsy ostre jak sztylety,
Biały krawat i skarpety,

Zgrabne uszka sterczą w górę,
Nienaganne manicure,
Ogon w prążki czarno-szare,
Futro szyte jak na miarę,

Choć jest niewątpliwie damą
Nosi futro wciąż to samo
Czy pogoda czy też słota......

To jest obraz mego kota.

Autor Iwona Wideryńska 8 marca 2011

Podziel się