Aby poszukać psa kliknij  psy do adopcji

muniek5

Muniek wrócił do swojego pana. Pan Muńka po kilkumiesięcznym pobycie za granicą wrócił na stałe do Polski i odebrał Muńka. Kot na poczatku był obrażony na swego pana ale po chwili jego pan zaczął się z nim bawić i Muniek wybaczył mu rozłąke. 

Muniek wrócił do swego pana w czerwcu 2011.

 

ur. w 2006 Super uroczy kocurek.Uwielbia towarzystwo człowieka,bardzo przyjazny pieszczoch.Może być noszony na rekach ale nie każdy może sobie poradzić-"maluszek wazy 11kg. Niktórzy mówią mały tygrys.Jakiś czas temu pojawił sie problem zdrowotny u kotka - piasek w pęcherzu.Muniek zaczął dostawać dietę weterynaryjna co całkowicie kotu pomogło. Trafił do fundacji akurat w momencie kiedy znalazło sie miejsce na tzw.tymczas dla kota.Muniek miał dużo szczęścia.Schronisko dla kota byłoby dramatem jak dla wielu innych kocich istnień.To właśnie w schronisku odmówili przyjęcia .Właściciel wyjeżdżał na stale za granice ,kota nie mógł bądź nie chciał przyjąć nikt z rodziny czy tez znajomych. Kotus został wyczesany,futerko zrobiło sie lśniące i aksamitne,oczywiście czesanie bardzo lubi.

Mimo swojej wagi Muniek bez problemu wskakuje na szfki,krzesła.Lubi wyglądać przez okno ale na balkon (osiatkowany oczywiście) obawia sie wyjść.Nie chce wychodzić na dwor, boi sie. Właściciel próbował wyprowadzać Munka na spacer w szelkach ale strach kota był zbyt wielki aby go do tego zmuszać.Nie wiemy czy może byc z innymi kotami czy tez psami,jak na razie nie mieliśmy możliwości sprawdzić.