Aby poszukać psa kliknij  psy do adopcji

Adopcja na odległość

adopcja na odległość

Jeśli nie możesz zaopiekować się osobiście naszym zwierzakiem, a bliski jest Ci los czworonożnych przyjaciół, mamy dla Ciebie propozycję zaadoptowania kota lub psa na odległość.

 
Adopcja na odległość to sponsorowanie wybranego przez Ciebie czworonoga. Wyżywienie, szczepienia ochronne i opieka weterynaryjna:
Dla jednego z naszych kotów wynosi: 140 zł miesięcznie,
Dla jednego psa wynosi: 200 zł miesięcznie

Nie przyglądaj się biernie naszej pracy - to właśnie Ty możesz nam pomóc - wydrukuj w kolorze nasze ogłoszenia o psach i kotach, czekających na adopcję i zawieś je: w lecznicach weterynaryjnych, w miejscu swojej pracy, w sklepach zoologicznych.

 
Na wsparcie czeka bardzo liczna gromadka potrzebujących "mniejszych braci": kotów i psów.
W zamian za to, zamieścimy Twoje imię i nazwisko przy zdjęciu Twojego podopiecznego na naszej liście ofiarodawców.

Jeśli ktoś zechce sponsorować kota lub psa, prosimy o wpłatę na konto Fundacji Canis, z dopisanym imieniem kota lub psa na odwrocie blankietu lub w rubryce "tytułem" w przypadku wpłaty przez Internet.

Tel.: 833-81-30; 693-34-99-78

denis lipiec2010 2 kot kotek kicius kocur kocurek kotka koteczka kicia do adopcji warszawaDenis, ur. maj 2008 r.

Denis -  kotek od dłuższego czasu choruje na powracające zapalenie płuc, stwierdzono, że jest to na tle immunologicznym. Dostaje "sezonowo" leki również na podniesienie odporności, które chwilowo pomagają potem następuje nawrót choroby. Denis jest kotkiem dość płochliwym w związku z tym leczenie jest bardzo utrudnione. Obecnie czuje się dobrze ale jak długo? Nie wiadomo.

Trafił do Fundacji 1 czerwca. Został przywieziony wraz z mamą prosto z bardzo nieprzyjaznego dla nich miejsca.

Mama maluszków okazała się koteczką, która zdecydowanie woli żyć na wolności. Nie chce kontaktu z człowiekiem. Gryzie i bije łapką w momencie chęci pogłaskania. Została wypuszczona do azylu piwnicznego gdzie koty maja kuwetki i swoje bezpieczne legowiska.

Maluchy na początku były nieufne ale dostając smakołyki szybko nabrały zaufania. Kocurki są dużo bardziej śmiałe od koteczki. Są odrobaczone, zaszczepione, zaczipowane. Są bardzo przyjazne do psów. Witają się z nimi z ogonkami wesoło podniesionymi do góry. Trafiły do Fundacji ze świerzbem w uszach. W chwili obecnej uszy są już wyleczone.

 

Podziel się
Czytaj więcej: Denis, piękny kot do adopcji na odległość

02292012474m kot kotek kicius kocur kocurek kotka koteczka kicia do adopcji warszawaFokstrot, ur. 15. 06. 2005 r.

Kocia mama Fokstrota była wyrzuconą kotką domową - okociła się na parkingu przy ul. Poli Gojawiczyńskiej. 28 sierpnia kotka z kociętami trafiła do Danuty.

Fokstrot, największy z rodzeństwa, jest bardzo zaciekawiony nowym otoczeniem, świetnie się bawi.
Fokstrot jest w tej chwili po operacji gwoździowania łapy ponieważ w szaleńczych zabawach z bratem, wykonując niesamowite piruety tak nieszczęśliwie skoczył, że ma złamaną kość udową. Wszystko dobrze się zrasta.

Większość czasu oczywiście spędza w klatce. Apetyt dopisuje. Niedługo będzie kontrolny rentgen, lipiec 2008 r. Ma duży problem ze struwitami.

Koniecznie musi jeść tylko karmę leczniczą Hillsa i Royala po innych zatyka się natychmiast a leczenie trwa wiele dni. W takiej sytuacji jest w bardzo ciężkim stanie i długo trwa aby znów poczuł się lepiej. Jego brat odszedł za tęczowy most z tego powodu.

Tel.: 833-81-30, 693-34-99-78

Podziel się
Czytaj więcej: Fokstrot, do adopcji na odległość, Warszawa

Alladyn kot kotek kicius kocur kocurek kotka koteczka kicia do adopcji warszawaAlladyn, ur. 02. 05. 2003 r.

W 2018 roku Alladyn przeszedł poważną operację usunięcia 4 zmian nowotworowych. Zmiany okazały się łagodne. Niemniej jednak starszy już kot bardzo ciężko przeszedł rekonwalescencję.

Operacja Alladyna jak również jego dalsze leczenie bylo bardzo kosztowne.

Obecnie (luty 2019) Alladyn czuje się dobrze, choć jeszcze w pełni nie doszedł do zdrowia. Wymaga specjalistycznej karmy oraz stałego leczenia układu pokarmowego.

Podziel się
Czytaj więcej: Alladyn

DSCF4066 kot kotek kicius kocur kocurek kotka koteczka kicia do adopcji warszawaGerda ur. w kwietniu 2006 r.

energiczna, grafitowa puchatka

Wraz małym kocurkiem (być może synkiem) została zabrana z warszawskich Bielan. Na jednej z ulic pod samochodami codziennie czekała z maluchem na jedzenie. Maluch znalazł dom a Gerda niestety już 8 lat czeka na nowy dom. Początkowo nieufna, po czasie zrobiła się bardzo miłą koteczką. Bardzo lubi być głaskana a głaskanie Gerdy to ogromna przyjemność kiedy dotyka się pięknego, gęstego futerka. Koteczka została wysterylizowana, zaszczepiona, odrobaczona. Bardzo lubi towarzystwo innych kotków ,nigdy nie była nieprzyjazna wobec współtowarzyszy przytulał się do niej każdy kotek, który tylko chciał. W międzyczasie miała usuwany kamień z zębów i kilka zębów zostało usuniętych. Narkozę znosiła zawsze bardzo dobrze. Po trzech latach pobytu w ośrodku adopcyjnym zaraziła się wirusem Fiv (niska odporność) od kotka nowoprzybyłego niezdiagnozowanego, którego myła i przytulała. Mimo to, nigdy koteczka nie chorowała i nie choruje. Koteczek też znalazł dom a Gerda ciągle czeka na swój dzień, który być może już nigdy nie nadejdzie i resztę życia będzie musiała spędzić jako jedna z wielu. Mimo niezwykłej urody i bardzo dobrego charakteru. Wiele osób obawia się tej choroby ale jak widać to nie jest wyrok, nietestowana uchodziłaby za kotkę super zdrową. Wiele młodszych, super zdrowych kotków opuściło nas w tym czasie zachorowały np. na nowotwór, mocznicę. Z pewnością Gerda ma przed sobą jeszcze wiele lat życia będąc w dobrej formie.

Tel. w sprawie adopcji: 693349978

Podziel się
Czytaj więcej: Gerda