Kotka Buba, ur. 2004 r.
Pojawiła się w piwnicy na Bielanach ok, rok temu. Karmiona, grzeczna żyła sobie nikomu nie wadząc. Przed św. wielkanocnymi osoba dokarmiająca zobaczyła, że kotka nie je i kaszle. Zawieziona została do lecznicy wet. i tam została w szpitaliku. Badania krwi wykluczyły nosicielstwo FeLv i Fiv, również ogólne badanie krwi zostało zrobione i również wyniki były bardzo dobre. Mimo wszystko koteczka kaszle, rtg kl.p. nie wykazały nic szczególnego. Koteczka będzie miała zrobione echo serca aby znaleźć przyczynę kasłania, które po kilkudniowym pobycie w szpitalu znacznie zmalało.
Kocia jest super urocza, super miła, śliczne mięciutkie futerko i krągłe kształty (nie jest gruba) nadają jest dużo uroku. Kiedy widzi człowieka mruczy głośno, nawet wtedy kiedy nie jest jeszcze pogłaskana.
Jak tylko zostanie postawiona serduszkowa diagnoza to Buba będzie miała zdjęty kamień nazębny. Apetyt koci dopisuje. Buba najprawdopodobniej została wyniesiona z domu, być może po utracie opiekuna, który zmarł, bądź został przez rodzinę zabrany do siebie, Ew. do domu opieki, są to bardzo częste sytuacje kiedy niczemu winny zwierzak traci swój bezpieczny kąt, jest to nieopisany dramat dla porzuconego zwierzaka
Bardzo zależy nam aby koteczka znalazła dobry dom, jako że jest kotką w dobrej formie, jeszcze przez wiele lat będzie cudownym przyjacielem nowego opiekuna.
tel.: 693-34-99-78
